A no i mam jeszcze taką jedną radę dla Was. Jak kupujecie jakieś suplementy, lub myślicie nad czymś, to wklejcie tutaj, lub podajcie komuś ogarniętemu skład, żeby przeanalizować, czy faktycznie coś działa. Często opisy są zakłamane. Piszą, że np. dana substancja powoduje utratę wagi i ok, jest to prawdą, lecz badania były przeprowadzone na szczurach, a nie na ludziach. Więc warto interesować się co się bierze, niż wywalać pieniądze w błoto na coś co nie jest skuteczna

Jak to się mówi, nie ciężar, a technika zrobi z Ciebie zawodnika. Pełna prawda!
@Bóg, no ja akurat nie jem pieczywa w ogóle. Wszystko też zależy od tego gdzie pracujesz, jeśli masz pracę fizyczną, to przyjmowanie umiarkowanych ilości węgli w śniadaniu nie przeszkadza. Lub jak jakiś trening zrobisz w tym okresie. W innych przypadkach wydziela się insulina i powoduje pakowanie tych węgli do tłuszczu. Lecz wiadomo, nie jeden posiłek, a cały styl żywienia wpływa na życie, więc nie trzeba wariować, jak się nie wiąże z tym większej przyszłości. Ja akurat mimo, że nie zamierzam nigdzie startować nigdy, to mam dopiętą dietę na ostatni guzik.
Co do wyprysków. Co jadłeś na śniadanie? Jajka i wypryski? W takim razie no niestety tak objawia Ci się nietolerancja na składowe jajka. Limitu jajek nie ma, to były stare i nieprawidłowe dane. Ja swego czasu jadałem hmmm, około 35 jajek tygodniowo. Poziom cholesterolu może być większy (oczywiście nie może mieć wartości 500 czy coś;d), bo sam w sobie cholesterol jest dobry, stanowi bazę dla hormonów płciowych i wielu innych rzeczy w organizmie, więc warto mieć go na fajnym poziomie. Ja mam ponad 200. Powiedzenie "zły cholesterol", też odchodzi do lamusa powoli. Mamy frakcję VLDL, LDL, HDL i każda z nim ma swoją funkcję w organizmie. Odnośnie badań, powstawania blaszki miażdżycowej i ogólnie zdrowia, ważne jest, żeby w badaniu cholesterolu całkowitego (lipidogram), poziom trójglicerydów mieścił się w normie, oraz stosunek LDL do HDL z tego co pamiętam wynosił 2-4:1 (ale nie jestem teraz pewny tej wartości). Gdy mamy zaburzony ten stosunek + ponad normę triglicerydy, bum, wtedy nasz układ sercowo-naczyniowy będzie cierpiał.
Ja do tej pory spotykam się z lekarzami szerzącymi tego typu wieści, że jajka=impotencja, jajka=wysoki cholesterol i śmierć. Niestety wiele lekarzy, tym bardziej starej daty tylko trzepie kase. Nauczyli się czegoś raz x lat temu i już swojej wiedzy nie aktualizują, a szkoda.