Studia

[miniroch]

Nie ma co się nie zgadzać, IT jest olbrzymie, a i tak wszyscy myślą, że jak ktoś jest informatykiem, to programuje. Mi to absolutnie nie odpowiada, dlatego nie szedłem tą ścieżką, nie trzeba się poddawać jak ktoś nie ogarnia po co jest pętla, bo to kropla w oceanie możliwości.

[Szini]

A wlasnie. Bardzo lubie grafike tylko problem polega na tym, ze nie umiem rysowac. To znaczy na kartce to rysuje okropnie czy to nie wyklucza mnie jako kandydata na grafika komputerowego?
Dobrze radze sobie natomiast z edycja.

[Riczi]

Ja studiowałem anglistykę, którą miałem w głowie przez całe liceum i nie żałuję. Magisterkę studiowałem już z nastawieniem na international business i przez ten czas pracowałem od razu w firmie brytyjskiej zarabiając bardzo dobrą kasę jak na gnojka 22 lata. Chociaż z perspektywy czasu wybrałbym pewnie jakiś kierunek biznesowy/bardziej ekonomiczny i studia po angielsku, żeby nie uczyć się tylko języka samego w sobie, ale jeszcze dodatkowych rzeczy.

Niemniej jak patrzę teraz na większość moich znajomych, którzy studiowali jakieś gówna, aby tylko studiować, a teraz nie potrafią się ogarnąć w życiu i ledwo ciułają grosz do grosza to zawsze mam ochotę im powiedzieć "trzeba się było uczyć bulwa!"

Z pracą teraz żadnych problemów w Warszawie, co miesiąc praktycznie ktoś się odzywa z jakąś propozycją, bo sporo ludzi poznałem w różnych firmach i okolicznościach pracując tu 6 rok. Dodatkowo od jakichś 2 lat prowadzę własny biznes na boku z kumplem z Hong Kongu(pół życia mieszkał w UK i obywatelstwo też ma) i generalnie rozkręciliśmy go do tego stopnia, że nie musiałbym już teraz pracować na etacie poza własnym biznesem i pewnie niedługo będę musiał zrezygnować, bo zaczyna mi brakować czasu na ogarnianie wszystkiego i żona się wkurwia mimo, że hajs się zgadza

Reasumując nauka to potęgi klucz! + jak się ma głowę na karku i twardo stąpa po ziemi, a nie buja w obłokach to wyjdzie się na swoje

[Yaw]

Czym się różni filologia angielska od anglistyki? Nie różni się?

[Szini]

Czym się różni filologia angielska od anglistyki? Nie różni się?

Brzmi jak dowcip strasburgera.

[Yaw]

Witam, zostałem studentem Politechniki Gdańskiej. Kierunek: Inżynieria Biomedyczna

Życzcie powodzenia

[Mafia]

Powodzenia!

[Szini]

Witam, zostałem studentem Politechniki Gdańskiej. Kierunek: Inżynieria Biomedyczna

Życzcie powodzenia

Witaj w moim miescie zią

[Yaw]

[moff]

Propsy Yaw. Gdzie metę ogarniasz?

[moff]

Nerdy pomogą?

Czas robić wyższe. W końcu takie które mi się przydadzą, a nie stwierdzę, że są bez sensu (jak budownictwo ). Średnia w kierunku informatycznym, policealna informatyka. Czas i na wyższe w tym kierunku. Chcę się przebranżowić bo mam już w sumie dosyć swojej branży i po wielu miesiącach analizy stwierdzam, że nie chcę iść w to dalej. Czytając o przyszłości (sic!) dochodzę do wniosku, że największy popyt będzie na specjalistów od baz danych. Błędnie wnioskuje?

Mam u siebie na wiosce takie opcje wyboru I i II stopnia:

Inzynierskie
Informatyka w zarządzaniu
Programowanie komputerów i sieci informatyczne
Programowanie systemów automatyki
Technologie internetowe i mobilne

Magisterskie
Informatyczne systemy zarządzania
Systemy informatyki przemysłowej
Technologie multimedialne i programowanie wielordzeniowe
Zastosowanie systemów baz danych

Co do magistra mam raczej temat wyklarowany (o ile to się nie zmieni) tak nie za bardzo wiem co wybrać na I stopień. Co polecicie Panowie z branży? Jak ze swoim doświadczeniem zawodowym byście obrali aktualnie kierunek rozwoju? Informatyka w zarządzaniu? Będę wdzięczny za podzielenie się przemyśleniami

[miniroch]

że największy popyt będzie na specjalistów od baz danych.

Już tak jest (prawie), witam

Nie do końca rozumiem, czym ma być informatyka w zarządzaniu. Masz jakiś sylabus? Bo jak to jest marketing + zarządzanie + jakieś tam programowanie, to trochę żenada, w ogóle widać, że na I stopnia nikt nie jest przygotowany do obecnego rynku Podejrzewam, że z pierwszego stopnia jednak najlepsze będą technologie internetowe i mobilne - Android i iOS to obecnie najbardziej opłacalne kierunki, nawet przed specjalistami od baz, i ten trend będzie trwał. W Polsce z 5-letnim doświadczeniem specjalista od Androida spokojnie może rzucić 10 tysięcy na rękę i nikogo to nie zdziwi. Android jest takim samym pewniakiem, jak SQL w bazach, no i fajnie mieć tą wszechstronność, jak jednocześnie potrafisz programować w C#, Androidzie, i robić ETLe, to naprawdę masz fach w rękach.

[moff]

Jest i główny Nerd foruma hi5!

Technologie internetowe i mobilne
Programowanie urządzeń mobilnych
Programowanie aplikacji internetowych
Przedmiot obieralny
Laboratorium przedmiotu obieralnego
Przetwarzanie dźwięku i obrazów
Laboratorium technik mobilnych i internetowych
Ochrona danych i transakcji w internecie
Programowanie – projekt
Multimedia w internecie
Proces rozwoju i metody zapewnienia jakości oprogramowania
Laboratorium technik multimedialnych
Programowanie projekt
Programowanie systemów wielowarstwowych

Informatyka w zarządzaniu
Modelowanie procesów biznesowych
Eksploracja danych
Programowanie w logice ograniczeń
Wspomaganie decyzji w warunkach niepewności
Zarządzanie w organizacji
Komputerowo zintegrowane systemy zarządzania
Komputerowo zintegrowane systemy zarządzania- proj
Planowanie i zarządzanie przedsięwzięciem

Tak to wygląda. Dzięki bardzo mini za rozjaśnienie trochę wątku. Trzeba będzie chyba rzeczywiście obrać podany przez Ciebie kierunek. Nie zmarnuj mi życia... ch*ju

[miniroch]

Przecież już je zmarnowałeś, jedyne na co możesz liczyć, to że gorzej już nie będzie

Modelowanie procesów biznesowych
Eksploracja danych
Programowanie w logice ograniczeń

Te trzy są spoko, a reszta to badziewie. Generalnie nie znam nikogo kto po jakichś dziwnych mariażach informatyki z zarządzaniem faktycznie zarządza w informatyce, raczej wszyscy PMowie, team leaderzy i analitycy biznesowi są po informatyce (80%), albo po jakimś zarządzaniu (20%). I to ci pierwsi są znacznie lepsi, bo znają realia.

Technologie internetowe wyglądają fajnie, tzn. przetwarzanie dźwięku i multimedia mogą ci się szczególnie nie przydać, ale reszta brzmi w porządku. Ja bym brał śmiało.

[Bóg]

. Generalnie nie znam nikogo kto po jakichś dziwnych mariażach informatyki z zarządzaniem faktycznie zarządza w informatyce, raczej wszyscy PMowie, team leaderzy i analitycy biznesowi są po informatyce (80%), albo po jakimś zarządzaniu (20%).

ale to chyba nie o to chodzi w tej specjalności. Odwróciłeś jej znaczenie. To jest informatyka w zarządzaniu, a nie zarządzanie w informatyce.

Też to dla mnie jakaś enigmatyczna specjalność, bo można pod nią podciągnąć wszystko, ale tak na ogólnie - wg mnie jej celem jest wykreowanie specjalistów, którzy będą wspomagali osoby, które właśnie zajmują się zarządzaniem.

Kiedyś widziałem kierunek "Informatyka w medycynie", to mniej więcej ten sam schemat i nie można tego interpretować w twój sposób, że jest się po tych studiach lekarzem, który leczy informatyków xD